Aktualności

Pomagać, nie wyręczać 02.10.2012

W najbliższą sobotę będzie miało miejsce uroczyste ogłoszenie laureatów Stypendium Gdańskiej Fundacji Innowacji Społecznej ufundowanego przez Pawła Adamowicza. Wsparciem zostanie objętych troje młodych Gdańszczan. Szczegóły już wkrótce. Tymczasem zapraszamy do zapoznania się z ideą funduszu.

Pomagać, nie wyręczać?
nowy fundusz stypendialny dla młodych gdańszczan

Z Pawłem Adamowiczem, prezydentem Gdańska, pomysłodawcą nowego funduszu stypendialnego rozmawia Marianna Sitek-Wróblewska, prezes Gdańskiej Fundacji Innowacji Społecznej.

MS-W: Skąd pomysł na stypendia Gdańskiej Fundacji Innowacji Społecznej?
PA: Pomaganie ludziom, ale nie ich wyręczanie jest bliskie mojej życiowej filozofii. Tą zasadą staram się kierować w swojej działalności samorządowej. W 2004 roku objąłem opieką stypendialną chłopaka i dziewczynę, wtedy uczniów gdańskich szkół podstawowych nr 57 i 50. I tak przez siedem lat przeszliśmy razem aż do studiów. Dziś oboje są studentami i z tego co wiem skorzystali z wyciągniętej dłoni i świetnie sobie radzą. Cieszę się, że będę mógł kontynuować stypendialna inicjatywę wspólnie z Gdańską Fundacją Innowacji Społecznej.

Czy Pana inicjatywa wzięła się z opinii, iż finansowane ze środków publicznych stypendia dla zdolnej młodzieży nie są wystarczające? Nie obawia się Pan dublowania?
Nie. Uważam, że fundusze przyznane odpowiednim uczniom- zdolnym, ambitnym, chcącym wyjść poza narzucone im przez życie ramy, nie pójdą na marne. Nawet w bogatych krajach takich jak Stany Zjednoczone publiczny system stypendialny bez pomocy społeczeństwa nie wystarcza. Powszechnym jest tam system mecenatu „dobrodziei” , którzy uzupełniają system publiczny. W Gdańsku wprawdzie są stypendia np. jednorazowe, za dobre wyniki w nauce, ale to nie przeszkadza powołaniu kolejnych. Nowe stypendia GFIS kierowane są do dzieci i młodzieży z rodzin wielodzietnych i niezamożnych, gdzie kryterium nauki jest ważne, ale nie decydujące. Chodzi o to, aby dotrzeć z pomocą możliwie do jak najszerszej grupy osób, tak by przysłowiowy Janko Muzykant, jego potencjał, miał możliwość przeskoczyć szczebelki w drabinie społecznej. Bo często ludzie młodzi pozostawieni samym sobie, tylko o własnych siłach nie są w stanie daleko zajść.

Stypendia Gdańskiej Fundacji Innowacji Społecznej w 2012 roku przyznane zostaną trzem osobom. Czy trzy stypendia są w stanie coś zmienić?
To bardzo ważne pytanie. Uważam, że każda pomoc nawet dla pojedynczych osób jest ważna. Na początek troje młodych ludzi zostanie objętych systemem stypendialnym GFIS. Mam nadzieję, i na to liczę, że szybko znajdą się kontynuatorzy „dobrodzieje”, którzy przy pomocy Fundacji będą pomagać zdolnym Gdańszczanom i Gdańszczankom z niezamożnych rodzin. Mam też nadzieję, że GFIS zaangażuje stypendystów do działalności na rzecz Oruni i innych części Gdańska poprzez współdziałanie, uczestnictwo w życiu kulturalny i społecznym. Tak, aby młodzież objęta stypendium była żywym dowodem, zachętą dla innych, że warto się starać i warto z pomocy efektywnie korzystać. Dla mnie pozytywną inspiracją była działalność fundacji „Dzieło Nowego Tysiąclecia”, która powstała z inspiracji nauką i działalnością Jana Pawła II, i której zadaniem jest podnoszenie szans edukacyjnych młodzieży z małych miast i wsi. Wierzę głęboko, że tylko edukacja jest skuteczną metoda do wychodzenia z biedy. Lech Wałęsa powtarzał „lepiej jest dawać wędkę, a nie rybę”. W pełni zgadzam się z tą maksymą. Mam nadzieję, że młodzi ludzie obejmowani pomocą teraz i w przyszłości z tej wędki skorzystają i odmienią swój los.

Dziękuję za rozmowę.

Więcej o funduszu stypendialnym Pawła Adamowicza:
www.gfis.pl

22U3I98B6A8OFWAZ


Przyjaciele fundacji: